REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy podatek za ogrzewanie domu i mieszkania uderzy w korzystających z gazu, komu jeszcze drastycznie wzrosną koszty utrzymania

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Koszty utrzymania gwałtownie wzrosną nie tylko z powodu podwyżki cen prądu i gazu, ale dodatkowego podatku od ogrzewania
Koszty utrzymania gwałtownie wzrosną nie tylko z powodu podwyżki cen prądu i gazu, ale dodatkowego podatku od ogrzewania
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Uwolnione od lipca ceny prądu, gazu i ogrzewania z sieci to dopiero początek drastycznych wzrostów kosztów ogrzewania i utrzymania mieszkań i domów. Dojdzie do tego nowy podatek, bo takim jest nowa wersja opłat za CO2 do atmosfery. Teraz płacą ją firmy produkcyjne, wkrótce obejmie ona również emisję prywatną związaną z ogrzewaniem mieszkań, nie omijając korzystających obecnie z gazu.

rozwiń >

Jedynym sposób ucieczki spod dodatkowej opłaty, którą właściciele domów będą ponosić wprost, a właściciele mieszkań pośrednio poprzez wrzucenie tego nowego podatku do opłaty za dostarczane ciepło, jest przejście na odnawialne bezemisyjne źródła energii, takie jak panele słoneczne, pompy ciepła czy turbiny wiatrowe.
Nie da się tego co prawda zrobić natychmiast, ale też i do wprowadzenia w życie nowego podatku zostało trochę czasu, który kto może powinien wykorzystać na przejście do strefy zielonej energii także w odniesieniu do ogrzewania domów i mieszkań.

REKLAMA

Podatek za ogrzewanie gazem, kto jeszce zapłąci i za co

REKLAMA

Ceny energii elektrycznej budzą najwięcej emocji, nie tylko w kontekście ich odmrożenia od lipca 2024 roku. Tymczasem liczby są bezwzględne: najtrudniejszy do opanowania koszt w budżetach domowych to wydatki na ogrzewanie mieszkań i domów. Mimo tarcz antyinflacyjnych wzrosły już o ponad 50 procent. A to dopiero początek prawdziwego kosztowego horroru.

Spirala kosztowa dotycząca ogrzewania domów dopiero się rozkręca. Obecni właściciele mieszkań i domów staną przed ogromnym kosztem poprawy klasy energetycznej budynków, w których mieszkają. To wydatki nie tylko na ocieplenie, ale zmianę całych systemów ogrzewania.
Dodatkowo w okresie przejściowym płacić będą - podobnie jak w tej chwili robią to firmy - za emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Właściciele domów - bezpośrednio, właściciele mieszkań zaś w opłatach za ciepło dostarczane do ich domów, bo bezpośrednim płatnikiem będą przedsiębiorstwa dostarczające to ciepło.

O ile wzrosną wydatki na ogrzewanie mieszkań i domów

REKLAMA

Na tym nie koniec, bo ogromne koszty stoją też przed tymi, którzy dopiero będą budować. Wszyscy, którzy w tym roku i w latach następnych planują budowę domów i budynków wielorodzinnych, a także poważniejszą ich termomodernizację, powinni zapoznać się z nową dyrektywą budynkową. Wprowadza ona między innymi konkretne daty zakazu używania pieców i kotłów na paliwa kopalne. Do tej kategorii zaliczone są też piece gazowe. Władze robią wszystko, by jak najpowszechniej stosowany był model energetyczny dla budynków, na który składają się panele słoneczne i pompy ciepła. Dlaczego?

W pierwszej połowie 2024 roku władze Unii Europejskiej zmodyfikowały dyrektywę budynkową. Dotyczy ona zarówno nowo budowanych domów, w tym wielorodzinnych oraz obiektów użyteczności publicznej, jak i nieruchomości już istniejących. Oznacza nowe obowiązki, koszty i obciążenia.
Zgodnie z zapowiedziami piece gazowe zostały potraktowane niemal tak samo jak piece węglowe. Trzeba będzie najpierw płacić od nich rodzaj podatku - podobnie jak teraz zakłady przemysłowe płacą za emisję dwutlenku węgla do atmosfery. W tym czasie ich produkcja zostanie zakazana, a następnie zakazane będzie ogrzewanie budynków gazem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wyższe koszty ogrzewania gazem, ale i węglem, olejem opałowym i na inne sposoby

Zacznijmy jednak od obecnych kosztów ogrzewania, które przecież także są dotowane i opłaty były przez dłuższy czas zamrażane.
Tabela przygotowana przez ekspertów RynekPierwotny.pl potwierdza, że od marca 2023 r. do marca 2024 r. dynamika mieszkaniowej inflacji wyraźnie spadła. Roczna zmiana kosztów użytkowania mieszkania/domu oraz cen nośników energii wynosząca +1,3% nie może przestraszyć.

– Warto jednak pamiętać, że po doliczeniu podwyżek za okres od marca 2022 r. do marca 2023 r., mieszkaniowa inflacja wynosi aż 21,2%. – komentuje Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

W ujęciu rocznym (marzec 2023 r. - marzec 2024 r.) najbardziej podrożały usługi kanalizacyjne (+9,7%), a także usługi związane z zaopatrywaniem w wodę (+9,0%). Łączny poziom mieszkaniowej inflacji redukował z kolei taniejący opał (-16,1%). Jednakże w ujęciu dwuletnim (marzec 2022 r. - marzec 2024 r.) opał według danych GUS podrożał o około 11%. Była to najmniejsza dwuletnia podwyżka obok kosztów wywozu śmieci (+10,8%). 

Wydatki na utrzymanie mieszkania

 

Materiały prasowe

Na drugim końcu skali znajdziemy energię cieplną, która przez dwa lata podrożała o 51,3% według GUS.
– Główny wpływ na tę horrendalną podwyżkę miała zmiana z okresu marzec 2022 r. - marzec 2023 r. (+40,7%). Wysokie koszty ciepła sieciowego uwidoczniły lepiej problem, jakim jest wysoka energochłonność wielu starszych budynków – wskazuje ekspert.

Najpierw podatek od ogrzewania gazem: opłata za emisję to tylko początek problemów

Zakres zmian ma olbrzymi wpływ zarówno na budownictwo, jak i rynek nieruchomości już istniejących.
Już od początku 2025 r. zacznie obowiązywać zakaz dotowania zakupu i instalacji kotłów na paliwa kopalne, co dotyczy także gazu.

Od 2028 roku wszystkie nowe budynki zajmowane przez władze publiczne lub będące ich własnością powinny być zeroemisyjne.
W odniesieniu do domów i budynków mieszkalnych takim terminem jest początek 20230 roku.
Natomiast do 2040 r. musi być zakazane używanie wszelkich kotłów na paliwa kopalne.

W odniesieniu do pieców gazowych, podobnie jak zasilanych węglem czy olejem opałowym od 2027 r. będzie zakaz ich stosowania w nowych budynkach, a od 2030 roku - w modernizowanych domach.
W tym czasie budynki mieszkalne muszą być obejmowane procesami termomodernizacyjnymi, by doprowadzić je do zmniejszenia średniego zużycia energii pierwotnej o co najmniej 16% do 2030 r. i co najmniej 20–22% do 2035 r.
W praktyce oznacza to, że do 2030 r. państwa członkowskie będą musiały wyremontować 16% budynków niemieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej, a do 2033 r. 26% takich budynków, pomogą w tym minimalne wymagania dotyczące charakterystyki energetycznej.
Ponadto, jeśli będzie to wykonalne z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia, do 2030 r. państwa członkowskie będą musiały stopniowo montować instalacje słoneczne na budynkach publicznych i niemieszkalnych oraz na wszystkich nowych budynkach mieszkalnych.

Do tego trzeba dodać ustalenia dotyczące tak zwanego podatku od ogrzewania czyli drugiej wersji systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych - ETS2. Od 2027 r. obejmie od także budynki. Właściciele domów będą go płacić indywidualnie, a właściciele mieszkań pośrednio - poprzez dopłatę do kosztów ogrzewania.
Wszystko to sprawia, że decydując się dziś na kupno pieca gazowego i ogrzewanie domu lub budynku wielorodzinnego gazem trzeba mieć na względzie stosunkowo krótki dystans, na jakim będzie można korzystać z takiego rozwiązania.
Zdaniem ekspertów najkorzystniejszym rozwiązaniem docelowym wartym stosowania już teraz przy budowie czy modernizacji jest zestaw: panele słoneczne i pompy ciepła.
 

Nowy podatek od ogrzewania gazem: ile, kiedy i od kogo

Kotły na paliwa stałe, a później także gazowe mają być zastępowane pompami ciepła. W Niemczech mogą stać się obowiązkowe już w tym roku. U naszych zachodnich sąsiadów w 2023 r. pomp ciepła sprzedano rekordowo dużo, o 50% więcej niż w 2022 r.
W styczniu podczas posiedzenia komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego zatwierdzono porozumienie dotyczące nowelizacji tzw. dyrektywy budynkowej (określającej charakterystykę energetyczną budynków - EPBD).
Nowelizacja dyrektywy budynkowej jest spójna ze strategią Polskiej transformacji energetycznej i renowacji budynków, co oznacza, że powinny zostać utrzymane rządowe programy wsparcia, jak Czyste powietrze czy Ciepłe mieszkanie. Po uruchomieniu środków z KPO w przyszłości można nawet oczekiwać kolejnych programów dofinansowania. 

Wprowadzane przepisy mają ograniczyć emisję dwutlenku węgla. Żeby to osiągnąć konieczne jest przestawienie się na odnawialne źródła energii w budynkach. Obowiązkowy montaż instalacji fotowoltaicznych zacznie się od 2029 roku. Wiele firm w najbliższych latach będzie rozglądało się za efektywnymi systemami paneli PV + pompa ciepła. Takie urządzenia będą też instalowane w domach prywatnych.
Jak podkreśla Dawid Pantera z Viessmann, równocześnie warto zwrócić uwagę, że przepisy nie zakładają przymusu modernizacji dla starszych domów. Decydujący jednak będzie rachunek ekonomiczny. Nawet kilkudziesięcioletnie domy po termomodernizacji i zamontowaniu paneli fotowoltaicznych staną się łatwe do ogrzania i tanie w utrzymaniu przy wykorzystaniu pomp ciepła.

– Zainteresowanie tymi urządzeniami jest duże niezależnie od unijnych nakazów. Przy dotacjach sięgających kilkudziesięciu procent inwestycji, wiele osób ma niepowtarzalną być może szansę modernizacji swoich domów za niewielki procent środków z własnej kieszeni – mówi Dawid Pantera.

Dyrektywa budynkowa: UE chce domów i mieszkań całkowicie bezemisyjnych

Wg danych Komisji Europejskiej 75 proc. obiektów jest nieefektywna energetycznie, a tylko 1% budynków rocznie jest poddawanych renowacji ukierunkowanej na oszczędność energii.
Budynki odpowiadają za 40% zużycia energii w UE oraz powodują emisję 36% gazów cieplarnianych całej wspólnoty.
Według Komisji 85-90% obiektów zbudowanych przed 2001 r. będzie wciąż w użytku w 2050 r., a większość z nich nie jest energooszczędna. W całej Unii Europejskiej gruntowne renowacje, czyli takie, które zmniejszają zużycie energii o przynajmniej 60%, przeprowadza się jedynie w 0,2% zasobów budowlanych rocznie. W niektórych regionach wskaźniki renowacji energetycznej są praktycznie zerowe.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Złożył protest wyborczy, a w nim wulgarnie obraził prezydenta, I prezesa SN i przewodniczącego PKW. Sąd Najwyższy wymierzył 3000 zł grzywny. Najpóźniej 2 lipca orzeczenie o ważności wyborów

Sąd Najwyższy poinformował 21 czerwca 2025 r, że orzekł 3 tys. zł grzywny dla wyborcy, który w treści protestu wyborczego użył obraźliwych sformułowań m.in. pod adresem prezydenta, I prezes SN, a także przewodniczącego PKW - przekazał sąd w komunikacie. Głos w sprawie protestów zabrał premier Donald Tusk.

PPP rośnie w siłę. Podsumowanie X Forum Liderów PPP

„Przyszłość PPP w Polsce” była tematem przewodnim jubileuszowej, dziesiątej edycji Forum Liderów PPP, która odbyła się 16 czerwca 2025 roku w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej, parlamentarzyści, eksperci, instytucje finansujące, partnerzy prywatni oraz promotorzy projektów realizowanych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wśród gości znaleźli się m.in. wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, senatorowie Joanna Sekuła i Adam Szejnfeld, a także praktycy rynku PPP z Polski i Europy.

Nowe świadczenie dla wszystkich kobiet w wieku 45+ już w 2026 r. Minister zdrowia ujawnia szczegóły

Choć 70% Polek uważa, że menopauza jest ważnym momentem w życiu kobiety, to aż 93% ankietowanych nie potrafi jej prawidłowo zdefiniować – tak wynika z raportu z badania „Menopauza bez tabu” przygotowanego na zlecenie Kulczyk Foundation. Za temat „tabu” jakim jest menopauza, zabiera się właśnie Ministerstwo Zdrowia, która zapowiedziało nowy pakiet rozwiązań finansowanych przez NFZ, dla kobiet w wieku okołomenopauzalnym.

Rewolucyjne zmiany w prowadzeniu księgi przychodów i rozchodów

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (KPiR), co oznacza, że już od 1 stycznia 2026 r. zmieni się sposób ich prowadzenia.

REKLAMA

Wszystkie weekendy z wolnym piątkiem: ta grupa gotowa przejść na czterodniowy tydzień pracy natychmiast

90 proc. profesjonalistów chce pracować w modelu czterodniowego tygodnia pracy, o ile nie wpłynie to na ich zarobki. Jako największe korzyści skróconego tygodnia pracy specjaliści wskazują więcej czasu wolnego oraz poprawę ogólnej satysfakcji z życia Jako największe zagrożenia – obniżenie wynagrodzenia oraz pracę w nadgodzinach.

Rewolucyjna zmiana w kodeksie pracy. Wchodzi w życie nowe prawo. Pracodawca nie może odmówić

Kupowanie kota w worku przypominają oferty pracy w naszym kraju. Dlaczego? Bo zawierają wyłącznie informacje na temat wymagań stawianych kandydatowi. O zarobkach ani słowa. A przecież na Zachodzie, z którego tak chętnie czerpiemy wzorce, tego rodzaju informacja jest integralną częścią tego rodzaju ogłoszenia. Teraz takie zasady będą obowiązywać także w Polsce.Regulującą nowe przepisy ustawę właśnie podpisał prezydent.

Dodatek za urlop w 2025 r. Czy trzeba wykorzystać 14 kolejnych dni na wypoczynek?

Świadczenie urlopowe nie jest wypłacane wszystkim pracownikom. Dla wielu stanowi jednak zachętę do nieprzerwanego wykorzystania 14 dni kalendarzowych na wypoczynek. Czy przepisy powinny być bardziej elastyczne? Czym świadczenie urlopowe różni się od tzw. wczasów pod gruszą?

Rząd proponuje niepełnosprawnym: Zgodzisz się na stratę 847 zł do 10 164 zł. Ale Twój opiekun uniknie kłopotów ze świadczeniem pielęgnacyjnym

W ustawie o świadczeniu wspierającym są co najmniej 3 luki w przepisach. Wynikają z konieczności zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego po ustaleniu poziomu potrzeby wsparcia przez WZON. Przepisy przewidują możliwość uniknięcia zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (stopień znaczny). Wystarczy zrezygnować z wypłaty świadczenia wspierającego za okres rozpatrywania wniosku w WZON. Oznacza to jednak często stratę miesięcznie 847 zł (za okres np. 6 miesięcy) wyliczone z formuły (4134 zł – 3287 zł). Przy 12 miesiącach opóźnienia w przyznaniu punktów z poziomu wsparcia daje to 12 x 847 zł

REKLAMA

Galerie handlowe przy życiu utrzymują najmłodsi Polacy

Najmłodsi Polacy, głównie studenci, widzą a galeriach i centrach handlowych nie tylko miejsce do robienia ekskluzywnych zakupów, ale i potencjalne miejsce pracy - dorywczej i stałej. Dlatego w przeciwieństwie do najstarszych rodaków mają pozytywny stosunek do funkcjonowania galerii.

Najmłodsi pracownicy niechętnie idą na zwolnienie lekarskie, dlaczego

Pracownicy z pokolenia Z czyli do 29. roku życia) rzadziej korzystają ze zwolnień lekarskich niż ich starsi współpracownicy. Dane z audytów absencji chorobowej przeprowadzonych w przedsiębiorstwach na terenie całej Polski w okresie ostatnich kilkunastu miesięcy pokazują jasno, że najmłodsza grupa pracowników charakteryzuje się najniższym poziomem nieobecności z powodów zdrowotnych.

REKLAMA